Siata, siatka, siatkówka...
Końcem stycznia 2012 rozegraliśmy Mistrzostwa Gminy w Piłce Siatkowej szkół gimnazjalnych dziewcząt i chłopców. W tym roku postanowiliśmy zagrać dwumecz, złożony z trzech setów rozegranych w GOSiR w Wilkowicach i trzech setów w Gimnazjum w Bystrej. Przyznajemy, że przez ostanie dwa lata bez sali gimnastycznej ciężko było rywalizować z sąsiadami. Wilkowianie trochę nam odskoczyli i przez dwa lata nie mogliśmy z nimi wygrać. Duże znaczenie miało również otwarcie w Wilkowicach klas sportowych właśnie o profilu siatkarskim, gdzie zajęcia prowadzą świetni trenerzy. Widząc, że mamy kilka utalentowanych dziewcząt, postanowiliśmy już w zeszłym roku trochę potrenować, grając m.in. kilka sparingów z Gimnazjum w Buczkowicach. Jednak to nie wystarczyło i przegraliśmy, grając już całkiem nieźle. W tym roku, w doskonałych warunkach, postanowiliśmy przywrócić siatkówkę do łask, umożliwiając młodzieży trenowanie jej na dwóch SKS-ach w tygodniu. Udało się stworzyć drużynę dziewcząt, jednak chłopcy zakochani w piłce ręcznej i koszykówce zdołali się zebrać pełnym składem na tydzień przed zawodami gminnymi, a szkoda bo po meczu z Wilkowianami sami stwierdzili, że mogli to wygrać. No właśnie, przejdźmy do wyników. Chłopcom z Bystrej udało się wygrać jednego seta na hali w Wilkowicach, jednak rewanż nie wyszedł i to chłopcy z Gimnazjum w Wilkowicach wyjechali z naszej hali z wynikiem pięć do jednego w setach. Pewnym pocieszeniem jest to ,że trzy sety przegraliśmy na styku, bo 25 do 23, czyli wstydu nie było. Dobrą wiadomością i zaskoczeniem była postawa naszych dziewcząt lub raczej bezradność Wilkowianek, wobec świetnej zagrywki, bezbłędnego odbioru i sprytu Bystrzanek. 3-0 na terenie przeciwnika i potem 3-0 u nas na Hali. Jeśli dodać sety mamy: 6-0 z klasą sportową. W obronie dziewcząt z Wilkowic można powiedzieć tylko jedno: "gracie dobrze, ale macie ogromnego pecha, bo trafiłyście na najlepsze roczniki dziewcząt w historii Gimnazjum w Bystrej" .
p.s. Zapraszam do obejrzenia relacji z meczu.